sobota, 27 sierpnia 2011

Okrągłe 80. :)

Witam :)
Tak na marginesie jest to 80 post i zostało 76 wyświetleń do 2 tyś. :) nie pomyślała bym nawet że wytrwam aż tyle bo jestem tu od 15 stycznia :)
Dzisiaj jest już 27 więc za 4 dni (nie licząc dzisiaj i 1 września) zaczyna się rok szkolny. Czytając mojego bloga mogliście zauważyć że chciałam żeby ten dzień już nastał ale teraz zmieniłam zdanie :P jeszcze dobrze nie wypoczęłam a tu już trzeba wracać do szkoły :< dobrze że chociaż rozpoczęcie jest w czwartek więc w piątek lekcje organizacyjne i po weekendzie dopiero zacznie się taka bardziej konkretna nauka (chociaż uważam że przez pierwsze 2 tygodnie i tak nie będą jeszcze w pełni nastawione na naukę bo wszyscy będą żyli wakacjami -zawsze tak jest :P ). Nawiązując do szkoły jeszcze nie dzwoniłam do bursy, mam zamiar zrobić to w poniedziałek. Kurczę żebym się tylko nie wkopała i przypadkiem nie dostała miejsca. Złożyłam podanie nr był wpisany więc mogli zadzwonić gdyby coś. Mam małego stracha :D Kupiłam torbę podróżną, siostra wzięła ją na weekend i już się rozwaliła a w środę może już będę jechała do Piotrkowa a tu nie mam w co zapakować swoich rzeczy. Walizkę też mi dojechała w roku akademickim, psuja jedna :/ w poniedziałek może pojadę poszukać w mieście jakiejś no bo we wtorek jadę odwieźć tatę do Konina (przyjechał na weekend) no a w środę wiadomo. Książek jeszcze nie mam, stroju na w-f też nie. No w tym roku to całkowicie 'do tyłu' jestem.
Wczoraj w Rossmannie kupiłam hennę do brwi i rzęs (Delia) kolor: grafit a teraz boje się jej użyć :D no bo jak wyjdzie mi jakiś paskudny kolor to co ja robię :/ Ale cóż raz kozie śmierć :P napiszę później w poście jak mi wyszło :P
Zaraz muszę ogarnąć trochę piętro, później właśnie ubarwię moje rzęsy i brwi a wieczorem na Canal + o 20:00 Step Up 3d :) takie plany na dzisiaj :)
Co do bloga i roku szkolnego. Jak na razie nie posiadam osobistego laptopa tylko komputer stacjonarny a więc posty będą pojawiały się w weekendy :) do póki rodzice nie zakupią mi laptopa będzie działał taki system :p
do następnego:)
xoxo.
D.

wtorek, 23 sierpnia 2011

79.

Hej.
Jakoś ostatnio wgl nie mam natchnienia na pisanie czegokolwiek na blogu. Jakaś nie moc mnie wzięła :D.
Miałam zrobić zdjęcia pokoju ale chłopak siostry zapomniał aparatu :< chyba się nie doczekamy aż wreszcie pokaże moje 4 kąty na blogu.
Wybrałam się dzisiaj wyrwać zęba ( miałam skierowanie od ortodontki) a tu dentysta mówi że ten ząb jeszcze mi nie wyrósł :D noo i teraz muszę szukać nowego ortodonty bo przez tą sytuacje straciłam zaufanie do obecnej :P
Kurczę nie mogę się przyzwyczaić że za tydzień już szkoła :/ niee chcę jeszcze :< dlaczego wakacje tak szybko mijają ;(
A teraz 2 zdjęcia z niedzieli kiedy to już się ogarnęłam po sobocie, nigdy więcej nie tknę alkoholu :D

Widać mój czerwony kolor na ścianach :P
Zmykam poleżeć bo jestem tak najedzona że chyba pęknę (i ja chce schudnąć :D ) :P
pa ;**

środa, 17 sierpnia 2011

78.

Hej :)
tak jak mówiłam byłam wczoraj u fryzjera :P Ogólnie nadałam fryzurze trochę kształtu bo od lutego 2009 (kiedy to ostatni raz byłam u fryzjera) siostra lub mama co jakiś czas ścinały mi trochę końcówki bo próbowałam zapuścić co zakończyło się tym co widać na zdjęciu z ostatniej notki :P Szczerze chyba pierwszy raz fryzjerka wzbudziła we mnie zaufanie i nie bałam się oddać w jej ręce mojej cennej głowy :D powiem tak ścięcie bardzo mi się podoba ale za to prostować to ona nie umiała strasznie "ulizała" mi włosy. Z wielkim bólem musiałam zapłacić moimi ostatnimi pieniędzmi, chociaż i tak było warto :P
w niedziele byłam spotkać się z sąsiadką z którą bliżej koleguje się moja siostra. Siedziałyśmy na balkonie domu jeszcze w stanie surowym jej brata z którego widać prawie tylko lasy i jakieś pola (bo mieszka na końcu mojego 'osiedla'). Nie ma to jak posiedzieć w miejscu z tak urokliwym w nocy widokiem :) co najgorsza po jednym piwie już mnie wzięło bo dawno już nie piłam alkoholu :D z resztą w końcu po to się piej żeby być pijanym :P a właśnie widziałam tego wieczoru 2 spadające gwiazdy i to nie na skutek alkoholu żeby nie było :D
Dzisiaj w  zamiarze miałam zrobić sobie takie małe domowe spa, zmyłam paznokcie i poszłam do łazienki golić nogi a przy okazji odmoczyć stopy, w planie było jeszcze nałożenie maseczek (2 rodzaje), nabalsamowanie nóg i nałożenie Wax'u na włosy gdy napisał kolega ze szkoły (byłej klasy) :D więc szybko wytarłam świeżo ogolone nóżki i wyszłam się z nim spotkać, wgl kurcze się nie zmienił noo może pomijając opaleniznę i coraz większe zakola które mu się robią :D już na koniec roku szkolnego prosiłam go o zdjęcie legitymacyjne i wreszcie je dostałam ^^ na zdjęciu wygląda lepiej niż w rzeczywistości :D aż sobie go włożyłam do portfela i jest koło mojego zdjęcia, wyglądając przy tym jak mój chłopak xD Fajnie jest spotkać kogoś z dawnych znajomych i czuć ten klimat gimnazjum :) taka beztroskę w tematach rozmowy, plotkowanie kto z kim jest i czy to ubranie wyszczupla :D Już za tym tęsknie, nawet za denerwującym Andrzejem Wiatrowieckim i wojowniczymi żółwiami Ninja :<
Przyjechał siostry chłopak i paraduje po domu w samych majtach :< ewentualnie woła : Coco !!! lubi w Choco :D wtf ? :/
jutro na zakupy ^^ moje ostatnie 100 zł odłożone na tatuaż ;((
zdjęcie z wieczoru przed nocą spadających gwiazd :)
do następnego :*
D.

sobota, 13 sierpnia 2011

77.

Witam :)
Ostatnio jak widać nie mogę znaleźć czasu (albo chęci) do napisania jakiejkolwiek notki :/
Co u mnie? Po staremu pogoda jak zwykle nie dopisuje :< Przedwczoraj spotkałam się ze znajomymi ze szkoły, ile zrobiłyśmy km płynąc w rozmowie to nawet nie wiem :D Od początku wakacji to było chyba pierwsze spotkanie z ludźmi z którymi się zadawałam przez gimnazjum. Szczerze mówiąc nikogo mi nie brakuje. Z grupy ok 20 takich bliższych znajomych to jedynie M. i J.mogę zaliczyć do tych o pierwiastku normalności ( chuj z tym że małym :D ale to zawsze coś :P ). Po prawie 1,5 miesięcznej przerwie w przebywaniu w towarzystwie rówieśników potrzeba było mi chwili beztroski, bo gdy cały czas jest się z ludźmi min. 10 lat starszymi którzy rozmawiają o pracy, problemach finansowych czy nawet problemach rodzinnych lub z dziećmi to już się ma tego dość. Z drugiej strony czeka mnie to samo ale póki co chce cieszyć się młodością :) oczywiście nie żałuje że np. wybrałam starszą siostrę i jej towarzystwo niż wyjście z moimi (ex)przyjaciółmi. Kurczę za dużo rozkminiam :D
Próbowałam zrobić zdjęcia mojemu pokojowi po malowaniu ale niestety aparat w tel w żaden sposób nie chciał złapać odpowiedniego koloru ścian :/ w środę przyjedzie M. więc pożyczę sobie od niego aparat :) i jakoś w tym czasie spodziewajcie się zdjęć :)
A jeszcze jedno wczoraj była noc spadających gwiazd oczywiście obserwowałam niebo :) widziałam 8 chociaż jednej nie jestem pewna :D po ponad godz siedzenia na masce samochodu w dresie trochę zmarzłam i poszłam do domu ale i tak jestem usatysfakcjonowana :P
 A teraz zdjęcie mojej mordki :D
Znów chce być blondynką ale teraz tak na serio :P Mam w planach 2-krotne farbowanie :P tylko a początku muszę kupić farbę :D trzymajcie kciuki żeby mi jakieś rude albo co gorsza pstrokate nie wyszły :P
:** na razie.

niedziela, 7 sierpnia 2011

...

Witam i od razu przepraszam że tak długo się nie odzywałam.
Niestety nie mam żadnych zdjęć z wycieczki do Jaskini Raj ponieważ lało jak z cebra a wewnątrz nie można było robić zdjęć. Ogólnie myślałam że będzie lepiej, okazało się nudno ale za to można było pocieszyć oczy bo wnętrze jaskini było naprawdę piękne :)
Przy okazji skoczyliśmy do Obi po farbę do mojego pokoju :) jest on teraz w kolorze Bukietu róż :P sufit jednak jest w odcieniu który sama zrobiłam dodając barwnik (brązowy) do białej farby, wyszedł taki biszkoptowy :) Trochę ciemniejsze od sufitu są rolety też w tej tonacji z którymi mieliśmy z tatą straszliwy problem przy montażu ponieważ, mają one 2 metry i są dość ciężkie, śrubki kilka razu nie wytrzymały i całość runęła na podłogę z hałasem robiąc do tego bałagan, przewracając doniczki :/ Ostatecznie jednak chroni mnie przed natrętnym "słońcem" zakrywając pół okna :D tata również przy okazji robił mi ładny parapet zakładając na niego plastikową płytę imitującą marmur :P Gdy znajdę trochę czasu zaprezentuje efekty :)
Byłam na zakupach szkolnych :P moje biurko zagracają teraz nowe zeszyty :) zastanawiam się czy będę musiała kupować wszystkie książki czy będę mogła np. je wypożyczyć z biblioteki jak to robiła np moja siostra hmm...... no zobaczymy we wrześniu :P
Wczoraj spotkałam się ze znajomymi mojej siostry z liceum ( jest między nami 6 lat różnicy ale bardzo dobrze się dogadujemy i razem wychodzimy, ale spotykamy się raczej z jej znajomymi bo moi nawet mi się wydają dziecinni) . Z Artutrem znam się już 3 lata i regularnie się spotykamy ze zwiększoną częstotliwością w wakacje bo od września mam szkołę a od października on studia :) Była z nami również Magda ją też poznałam 3 lata temu ale miałyśmy od razu jakiś mniejszy kontakt. Studiuje geodezje i szczerze mnie trochę nastraszyła tym co ją spotyka w pracy (przez wakacje sobie dorabia w biurze geodezyjnym). Podobno co rok wychodzą nowe ustawy które musi znać aby przy pomiarach, adnotacjach itp. Opowiadała o żmijach jakie spotyka w terenie, o psach którymi szczują ją niektórzy właściciele, o ciąganiu po sądach przez różnych delikwentów, o tym że po pracy nie ma już na nic energii i o tym że czasami chce jej się płakać bo ma taki zawał pracy :< Kurde coraz bardziej się obawiam o to jak to będzie, czy dam sobie radę :/ Trzeba będzie spiąć poślady i do pracy :D
szczerze brakowało mi towarzystwa A. bo to taki szaleniec że mała bańka :D opowiadał o gwałcicielu źrebaka, co najlepsze sprawdziłam i takie coś naprawdę miało miejsce 29.07.11 :< zastanawiam się co ten chłopak miał w głowie :D
Pogoda jest straszna prawie codziennie pada :/
Jak na razie tyle, jak będę miała czas na pewno się odezwę :)
:** do następnego.