sobota, 3 grudnia 2011

87.

witam :P
za nieobecność przepraszam, nie miałam ostatnio czasu :P
Uwielbiam zapach  granatowego balsamu do ciała który unosi się w powietrzu ^^
muszę się pochwalić poprawiłam matematykę i fizykę ^^ za to ocena z biologii mnie nie satysfakcjonuje gdyż jest to tylko 2 aaale mam jeszcze drugie półrocze :P może na 3 uda mi się wyciągnąć, miejmy nadzieje :P Za dużo mówi o szkole :P
co u mnie ? :P a nie narzekam. Z moim M. układa się :) nawet bardzo dobrze, jest taki cudowny że czasami mam wrażenie że nie jestem dla niego wystarczająco dobra ...
grono moim najbliższych znajomych bardzo się zmieniło od początku roku szkolnego. Kinga stała się dość hmm wredna i wole jej unikać, Dina wyprowadziła się z bursy, Michał bez komentarza :<.za to pojawił się Konrad który wyjątkowo potrafi mnie rozbawić, Tomek z bardzo wygodnym brzuchem, i Robert z którym chyba zacznę chodzić na treningi ale o tym później :D ciekawostka : duuużo lepiej dogaduje się  z chłopakami :P
Zauważyłam że jakoś ciężko mi porozumieć się z dziewczynami. To że jestem miła nie znaczy że kogoś lubię. Mama zawsze mi powtarzała : bądź miła dla innych nawet jak ich nie lubisz :P mam w klasie 6 dziewczyn 3 to kompletnie nie mój świat a druga trójka można powiedzieć że się ze mną trzyma. Z dziewczynami poznałam się na początku roku szkolnego tak samo jak z M., Kubusiem czy K.. Teoretycznie więcej spędzam czasu z dziewczynami wiadomo razem na lekcjach siedzimy chodzimy do łazienki na w-f itp a wydaje mi się że szybciej dogadam się z chłopakami :D jakie one maja zagmatwane myślenie to nie ogarniam :< czeka taka jedna aż chłopak wreszcie napisze (bo oczywiście ona pierwsza tego nie zrobi) a jak już otrzyma wiadomość to w końcu nie odpisuje :D no kurwa wtf sie pytam ?!  mieszkanie z 3 dziewczynami w jednym pokoju to prawdziwa udręka. Dziękuje ci Boże za brak huśtawek nastrojów. Rozmawia się z taka śmieje się że aż sąsiadom przeszkadza a za chwile płaczę jaki to świat jest okropny i niesprawiedliwy.
NIENAWIDZĘ DZIEWCZYN !!!
Wracając do treningów z Robertem :P on trenuje jakieś sztuki walki i tak się zastanawiam czy tez nie zacząć trenować. Może trochę ciało by mi się wyrobiło i zrzuciłabym parę kilo:P w bursie prawie w ogóle się nie ruszam i ważę tyle ile nie powinnam mianowicie 64 kg. W planach mam pójście w czwartek na trening i ogarnięci jak to wszystko wygląda a jak mi się spodoba to zacznę chodzić regularnie :P 
Idą święta a ja muszę kupić prezenty :< bardzo tego nie lubię bo nigdy nie wiem co kupić :/ ale za to lubię pakować prezenty :P
Zauważyłam że ma dość chaotyczny tok myślowy :D

A teraz zdjęcie z naszego bursianego przymierzania sukienek :
nie zwracajcie uwagi na moje kapcie z puszkiem ;d Od prawej : Ja, Sandra, Karolina N. brakuje tylko Karoliny C. i pokój 128 byłby w komplecie :P

http://jebzdzidy.pl/obrazek/2528/popita.html
ps zaczynam mieć chyba obsesje na punkcie swojej wagi  o.o

2 komentarze:

  1. Nie miej obsesji na punkcie wagi ! Wszystko jest w najlepszym porządku :))

    OdpowiedzUsuń
  2. na tym zdjęciu wyglądasz najlepiej ;p, nie, to nie jest żadne podlizywanie . tak, my dziewczyny jesteśmy dziwne, ale za to nas kochają faceci ;p. zresztą oni też potrafią odwalać różne rzeczy, niczym małe kobietki ;p. niech ci się dobrze układa w klasie :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń