środa, 4 maja 2011

Listy moich ideałów ciąg dalszy :)

Kolejny jest Snoop Dogg :P choć urodą nie grzeszy jego głos wynagradza wszystko^^ taki niski i męski, w Nocnych rozmowach ze Snoop'em na MTV był wręcz nieziemski w czołówce :) Wgl lubię taki gangsta styl :D a on jest dla mnie taka trochę żywą legenda :P z miłą chęcią bym go przygarnęła :DD
te styl ubierania, głos, "złote łańcuchy", zawsze z papierosem, kilka blizn, tatuaże(niedługo sama będę posiadaczką jednego :)). Zapewne jak większość wolę takich trochę chamów-brutali xD wymuskani chłopcy w koszulce wyprasowanej przez mamusie to zdecydowanie nie to :P


Snoop Dogg, Pezet, Ed Westwick oraz Ben Drew z Plan B (ze względu na muzykę i jego wielostronność artystyczną) to jak na razie moja Elita :)
Miłego dnia ! do następnego.
xoxo.

1 komentarz:

  1. No urodą to nie grzeszy xd. Ale głos ma świetny. :)

    OdpowiedzUsuń