piątek, 25 marca 2011

Cześć:)
Wreszcie piątek i bardzo się cieszę że będę mogła sobie pospać dłużej jutro :)
W szkole lajcik, wczoraj kupiłam jazzówki czy jak kto woli oksfordki :) jestem bardzo zadowolona chociaż mam wrażenie że zaraz mi spadną :D byłam w kościele a teraz oglądam sobie jakieś outfity na photoblog.pl i wręcz wyje z bólu widząc jak co niektórzy łączą szorty które ledwo zakrywają tyłek z szerokimi koszulkami które nie zakrywają szortów i do tego obcisły kardigan :< po pierwsze do krótkich szortów zakłada się luźne tuniki a po drugie do tego jakąś marynareczkę o sportowym kroju lub kurtkę. zauważyłam że bardzo dużo 'modystek' lubi właśnie luźne koszulki owszem są ładne przecież nie do wszystkiego pasują. to przecież jakbyśmy założyły szpilki do dresu albo lepiej trampki do sukienki wieczorowej. podstawowa zasada nie zakładamy luźnej góry do luźnego dołu a w szczególności do rozkloszowanych spódnic. Mogłabym tak mówić i mówić o ich grzechach ale już napisałam im komentarze i mam nadzieje to chociaż trochę poskutkuje. Pozwoliłam sobie skubnąć jeden z zestawów:




spodobał mi się nawet :P ( chociaż buty i torebka nie są dopasowane do siebie kolorami :D )
xoxo. D.
Do następnego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz