sobota, 12 marca 2011

Tydzień zleciał niesamowicie szybko :)
wczoraj w szkole byłam tylko do 12.20 w tym 2 lekcje byliśmy w sali informatycznej, robiłyśmy z Cyrklem takie karteczki na testy z imieniem, nazwiskiem, kodem ucznia i Peselem. Musiałyśmy to po pierwsze powiększać do 141%, później na innym kserze kopiować na twardym papierze, następnie wycinać i układać klasami. Z tego wszystkiego aż na początek biologii nie poszłyśmy ale nam to nawet na rączkę :)
Pewna osoba spytała mnie jak rozumiem słowa z mojego opisu " lubiąca błyszczeć światłem gwiazdy w pogodną noc..." a więc pisząc to chciałam ukazać że nie lubię się wyróżniać ale też nie chcę być szarą myszką. Najlepiej czuje się w grupie dbających o siebie i dobrze wyglądających ale nie snobów. Lubie modę, lubię dobrze wyglądać, lubię gdy ktoś chwali mój wygląd. Taka jestem, nie chcę tego zmieniać. Czasami ktoś patrzy na mnie i takim wzrokiem  typu jak ona się nie wstydzi tak ubrać a ja bym bardziej to nazwała skąd ona bierze odwagę. Ja po prostu chcę żeby ludzie ubierali się w to co im się podoba nie myśląc co ludzie powiedzą. Mnie nie zależy na zdaniu innych bo szczerze mówiąc co ich to obchodzi jaka jestem.
Kurdę tak ciężko wytłumaczyć to o co mi chodzi :/ mam nadzieję że chociaż połowa czytających mnie zrozumie.

Kolejną sprawą którą zapomniałam omówić na tygodniu w notkach to to co często zauważam na blogach niektórych dziewczyn. Piszą one że np chciałyby wstawić zdjęcie ale boją się że ktoś ze szkoły lub z grona znajomych ich rozpozna. Czyli wychodzi na to że nie akceptują siebie ewentualnie to co piszą na swych blogach jest, albo nie prawdziwe i to tylko ich wyimaginowany świat, albo w rzeczywistości boją się głośno mówić swoje zdanie i to właśnie w internecie znajdują tą akceptacje której zapewne wśród swoich 'znajomych' nie znalazły. A więc po pierwsze źle dobrały znajomych i szczerze lepiej gdyby miały jedną dobrą koleżankę która bez względu czy jest brzydka, czy ładna, czy biedna, czy bogata była by z nią i wspierała. Można też mniemać że mają jakieś traumy z dzieciństwa i dlatego 'boją się ludzi'. Po drugie w pisaniu bloga chyba nie o to chodzi aby uciekać się od kłopotów codziennych ale o to by z nimi walczyć.Na przykładzie własnej osoby mogę powiedzieć że na blogu mogę się pochwalić i wyżalić i dzięki temu nie noszę w sobie tyle 'zła',o wszystkim co mi przeszkadza staram się mówić otwarcie aby nie zżerało mnie to od środka. Wydaje mi się że taka jest właśnie idea pisania bloga. Oczywiście mówię w tym momencie o blogu na którym często się piszę o sprawach codziennych, nie o blogu 'weekendowym' no którym piszemy tylko od czasu do czasu czy tematycznym na którym jak wiadomo piszemy tylko na jeden temat.
Rozpisałam się jak głupia :D czasami po prostu muszę. Współczuję tym którzy czytają to masło maślane masłem smarowane :P
Piękna pogoda więc po obiedzie idę pracować do ogródka i korzystać z tego pięknego słoneczka :) Do następnego :*
xoxo. D.

2 komentarze:

  1. Piękne słowa i się rozpisałaś, dzewczyno. Czasmi tak jest, może boi się ta osoba jaką ocenię ja inni, że bd ja obrażać czy coś. No nie wiem. Ja lubie pisać na blogu tylko nie umiemm zabardzo przelać moich myśli na kartkte, czy też do posta. Musze nad tym popracować. U mnie tże ładnie, słonecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnie masz racje, ale bd musiała niektóre wzory powtórzyć, bo jak bd jakieś zad ze wzorami z fizyki to leże ;)

    OdpowiedzUsuń